Dla państw bałtyckich Rail Baltica to nie tylko element poprawy bezpieczeństwa narodowego i pobudzania rozwoju gospodarczego. Jej budowa pozwala też nabyć doświadczenia w prowadzeniu inwestycji na niespotykaną do tej pory skalę – wynika z wypowiedzi panelistów podczas debaty otwarcia I Kongresu Kolei Dużych prędkości w Łodzi.
Prezes zarządu odpowiedzialnej za budowę Rail Baltica spółki RB Rail Marko Kivila stwierdził, że
problemy z realizacją inwestycji wynikają przede wszystkim z braku doświadczenia państw-udziałowców (Litwy, Łotwy i Estonii) w prowadzeniu tak dużych i skomplikowanych przedsięwzięć infrastrukturalnych. – Mówimy o trzech relatywnie małych państwach, które nigdy dotąd nie prowadziły takich inwestycji – tłumaczył.
RB Rail: Polskie drogi – dobry przykład
Dziś jednak duża część tych problemów należy już do przeszłości. – Współpraca układa się dobrze, osiągnęliśmy równowagę między projektami narodowymi i ponadnarodowymi – ocenił Kivila. Sama spółka może być, według prezesa, wzorcem tworzenia międzynarodowych struktur odpowiedzialnych za podobne inwestycje. Jej formułę prawną Kivila uznał za optymalną.
Wnioskiem z dotychczasowego okresu istnienia założonej w październiku 2014 r. spółki jest szersze czerpanie z dobrych doświadczeń innych państw europejskich. Jednym z nich jest – według prezesa – nasz kraj. – Państwa bałtyckie powinny przyglądać się przykładowi Polski i uczyć się, jak osiągać cele infrastrukturalne – wezwał Kivila, kładąc nacisk zwłaszcza na polskie drogi.
– Efektem budowy Rail Baltica będzie w pełni operacyjna kolej i płynne podróże – przypomniał prezes RB Rail. Jak stwierdził, w postępowaniach przetargowych ze względów bezpieczeństwa będą preferowane firmy z siedzibą w Unii Europejskiej, nie opowiedział się jednak za twardym odstraszaniem innych podmiotów.
Litwa: Duże problemy prawne na etapie projektowania
Dyrektor generalny LTG Infra (Koleje Litewskie) Vytis Žalimas upatrywał przyczyn dotychczasowych poślizgów nieco gdzie indziej. – Model biznesowy Rail Baltica był początkowo bardzo korzystny, potem jednak wiele kwestii utknęło w martwym punkcie. Wpływ na to miało ustawodawstwo i przepisy dotyczące zamówień publicznych w poszczególnych krajach. Na usuwanie problemów z zamówieniami projektowymi oraz osiąganie porozumień w tej sprawie straciliśmy 2 lata – wspominał. Zaznaczył, że współpraca z PKP PLK była i jest dobra.
Problemem nie jest za to finansowanie. – Mamy zabezpieczone środki do 2028 r. – przypomniał Žalimas. W tym właśnie roku, według planów, powinny dojechać do Warszawy po nowej linii pociągi co najmniej z Kowna. Zanim Rail Baltica zostanie w całości oddana do użytku, LTG Infra chce wdrożyć nowe technologie na istniejących liniach.
– Korytarz Północ – Południe, którego główną częścią będzie Rail Baltica, będzie wykorzystywany głównie w przewozach pasażerskich i wojskowych. Przewozy towarowe (zwłaszcza usługi intermodalne), choć również znajdą miejsce na magistrali, nie zdominują jej – podkreślił przedstawiciel zarządcy.
Łotwa: Zadbajmy o finansowanie KDP w przyszłości
– Od początku było jasne, że Rail Baltica będzie służyła trzem celom: ściśle transportowemu, ekonomicznemu (poprawa połączeń i mobilności ułatwi podejmowanie aktywności gospodarczej na rynku europejskim) oraz właśnie wojskowemu – potwierdziła zastępczyni sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu Łotwy Kristīne Malnača. Łotewski rząd przewidział rozwiązania ułatwiające mobilność militarną, wymagając zapewnienia zwiększonej skrajni oraz nacisków na oś. – Dziś bardziej niż kiedykolwiek widać, że była to słuszna decyzja – podkreśliła.
W bardzo niestabilnym dziś otoczeniu (agresywne wobec państw Zachodu i Europy Środkowej działania Rosji oraz Białorusi) znaczenie drożnego połączenia z europejską siecią transportową rośnie jeszcze bardziej. – Czas ma ogromne znaczenie. Gdyby sieć kolejowa pozostała odizolowana od standardów europejskich, nasze położenie byłoby znacznie gorsze – nie pozostawiła złudzeń Malnača.
Rail Baltica da państwom bałtyckim nieznane dotychczas możliwości. – Połączenie z jednolitą siecią europejską pozwoli otworzyć się na nowe rynki, stworzy też nowe łańcuchy dostaw. Zwiększy się odporność nie tylko nasza, ale i całej UE. Ważnym elementem planów rozwoju infrastrukturalnego będzie też pasażerska kolej dużych prędkości. Potrzeba w tym celu wsparcia politycznego, zaangażowania ze strony naszych rządów – zaznaczyła przedstawicielka Łotwy. Zaapelowała, by podczas zbliżających się rozmów o planowaniu kolejnego okresu budżetowego państwa regionu przemówiły jednym głosem, by zapewnić trwałe finansowanie paneuropejskiej sieci KDP.
O postępach w realizacji łotewskiego odcinka Rail Baltica
pisaliśmy więcej tutaj. Warto też przypomnieć o przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie odcinka na terenie Estonii (od granicy z Łotwą do Pärnu), wygranym kilka dni temu przez
międzynarodowe konsorcjum z 40-procentowym udziałem Budimeksu w części budowlanej.